środa, 21 sierpnia 2013

Zaległości...

Oj tak, zaległości... Zdecydowanie więcej szyję niż bloguję... W ostatnim miesiącu uszyłam naprawdę sporo i chciałabym to teraz pokazać. Zaczniemy od spodenek dla mojej córki. Trzymajcie się bo jest tego ... Wszystkie spodenki to jedna forma, wykrój pochodzi z burdy 05/2010. Rozmiar 134, ale musiałam oczywiście powiększyć rozmiar 128. W niektórych spodenkach zrezygnowałam z doszywanego paska. Po prostu przedłużyłam o 7 cm. przód i tył, zrobiłam tunel i wciągnęłam gumkę. A oto moja kolekcja:
Spodenki bez mankietów...
 Spodenki z mankietami...
 Spojrzenie na jedną sztukę...
 Spojrzenie na całość... Robi wrażenie, co?
 Czas na tuniki. Jedna jest obecnie w praniu, dodam ją przy najbliższej okazji. Dzianinowa to model 137 z grudniowej burdy roku 2011. Rozmiar 134, musiałam bluzkę sama powiększyć, bo rozmiarówka kończyła się na rozmiarze 128.
 Dwie kolejne tuniki to modele 149 i 152 z listopadowej burdy roku 2012. Bardzo proste modele, pewnie wykorzystam je jeszcze, tym bardziej, że sięgają aż do rozmiaru 152.

W następnym poście pokażę moje zaległe bluzki... i coś jeszcze. Bawię się ostatnio w zaplatanie bransoletek z makramy.

2 komentarze: