wtorek, 8 października 2013

Dwa kawałki materiału...

Zwykłe, najzwyklejsze dwa kawałki materiału, kupione w zupełnie innym celu niż zostały spożytkowane. Miały z nich powstać spodnie dla najmłodszej (dlatego wczorajszy post miał taki a nie inny tytuł)... cóż, kobieta zmienną jest i dziś rano, gdy spojrzałam na te materiały jak leżały sobie razem... OŚWIECIŁO MNIE...
Oto tkaniny...
A tutaj już z wykrojem, z którego korzystałam (widać też skrawek burdy)
 
A oto efekt mojej pracy...
 Kamizelka. Na przodzie dodałam patki do ozdoby,a z tyłu rygielki. I w patkach, i w rygielkach zrobiłam dziurki i przyszyłam guziki. Cała kamizelka odszyta jest podszewką. I mogę powiedzieć tylko tyle, że kosztowała mnie całe 4 zł. Kocham szycie... Wszystkie te tkaniny wyszperałam w koszu z resztkami... każda za złotówkę... plus guziki... no i mamy nowego ciucha w szafie.
 

8 komentarzy:

  1. Mogę się tylko przyłączyć - kocham szycie! 4 złote! świetna kamizelka uszyta w tempie ekspresowym :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Szyłam ją 3 godziny ( nie licząc robienia formy z papieru i krojenia z materiału)... sama się dziwię, że tak szybko. Zawsze chciałabym tak szyć, ale niektóre rzeczy muszą u mnie odleżeć swoje...

      Usuń
  2. Wow, świetna kamizelka, pięknie uszyta!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Dzięki tej wełnianej tkaninie jest taka jesienna...

      Usuń
  3. kurcze 4 zlote dziewczyno!!!! za grosze taka piekna kamizelka i ja rowniez kocham szycie...:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Mam więcej takich piękności "za grosze"

      Usuń
  4. o rany! ale czadowa kamizelka, kolory idealnie dopasowane i całość pięknie odszyta. Gratulacje za ten super projekt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa i dzięki za odwiedziny.

      Usuń