W przerwach miedzy szyciem ubrań zdarza mi się szyć również rzeczy do domu. A to poszewkę na poduszkę, a to obrus na stół, a czasem też zasłony...
To nie moje pierwsze zasłony na przelotkach. Dwa lata temu szyłam pierwsze i się zakochałam. Na pewno uszyje jeszcze jedne. W ogóle w moim domu już nie ma zasłon ani firan wieszanych na typowych żabkach. Albo są to przelotki, albo tak zwane firany panele, które mają uszyty tunel w który wsuwa się ramę.
Materiał w szerokie pasy w moich ulubionych szarościach.
Tak wygląda przelotka.