wtorek, 17 września 2013

Odsłona druga...

Chodzi oczywiście o kolejne spodnie. Tym razem szerokie. I nawet jestem zadowolona, nawet bardzo zadowolona. Uszyłam je dnia wczorajszego kończąc około 14.00, a o 15.00 już śmigałam w nich na zakupach. Nie ma  to jak natychmiastowy test. Model 108B wybrałam z lutowej burdy tego roku. Materiał miał skłonności do wyświecania się i musiałam szczególnie uważać przy prasowaniu, ale i tak kieszonka z tyłu nabrała trochę "blasku'... Całe wyglądają jakby się świeciły, to chyba wina zdjęć i materiału  z którego są uszyte.


Wlot kieszeni, a to szycie biegnące w poprzek to nie był efekt zamierzony, miałam mało materiału i musiałam kombinować...
Nogawki na dole ściągnięte gumkami wyglądają naprawdę uroczo i chyba dzięki nim model super się układa...
 ... i ta kieszonka, świecąca, a prasowałam przez ściereczkę...

 Zaczęłam ostatnio kilka projektów, ale coś mi nie idzie... albo raczej idzie mi jak po grudzie... Za dużo rzeczy zaczynam jednocześnie i potem nie mogę ich skończyć. A tu pora myśleć o cieplejszych rzeczach. Mam dużo pomysłów tylko czasu mało. Pogoda też mi nie pomaga... pada, a wręcz leje jak z cebra. Tylko zaszyć się pod kocem z ciepłą herbatą.

4 komentarze:

  1. Chętnie zobaczyłabym je na człowieku, bo wyglądają na bardzo wygodne ;) Z jakiej tkaniny je uszyłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia co to za materiał, łatwo było go wyświecić, ale idealnie nadaje się do tego fasonu, bo jest miękki i lejący. I naprawdę są super wygodne.

      Usuń
  2. Spodnie wyglądają rzeczywiście na bardzo wygodne :-) życzę Ci wobec tego więcej weny, więcej skończonych projektów i mniej deszczu ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, dziękuję. U Ciebie tak słonecznie, aż zazdroszczę.

      Usuń