Tym razem wszystkie trzy z tego samego wykroju, z tej samej burdy, czyli sierpień 2016, model 102 tyle, że bez falbanek na przodzie.
Model prosty, bez żadnych udziwnień i trudności przy szyciu, może jedynie bardzo wąska stójka sprawi troszkę kłopotów przy wszywaniu, ale i na nią znalazłam sposób i przy trzeciej bluzce to poszło już bardzo sprawnie.
Pliskę przodu skroiłam razem z przodem, tylko w niebieskiej bluzce, która była pierwsza, skroiłam osobno. Podkroje pach oblamowałam pliską skrojoną po skosie. Najpierw przyszyłam ją do podkroju, obrzuciłam na owerloku, zawinęłam pod spód i na prawej stronie przestębnowałam w równej odległości od brzegu. Dopiero potem zszyłam boki, zaprasowałam je na tyły, a zapas materiału przyszyłam krótkim ściegiem do podkroju pachy.
Miałam na sobie już wszystkie trzy, sama nie wiem, która podoba mi się najbardziej. Dobrze wyglądają zarówno ze spodniami, jak i ze spódnicą. Komponują się świetnie z moimi bomberkami i kardiganem, więc można stworzyć ciekawe zestawy, i to na dodatek z rzeczy uszytych przeze mnie, co cieszy mnie niezmiernie. A cieszy mnie tym bardziej, że takie było moje założenie, żeby uszyć jak najwięcej rzeczy pasujących do siebie.
Świetne wszystkie trzy :) lubię taki fason, więc może też się skuszę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Naprawdę polecam! Zawsze się bałam bluzek ze stójką, a ta leży idealnie, jestem wręcz zakochana w tym modelu :)
UsuńSzyłam bluzkę wg tego wykroju w zeszłym roku i wiem, że w tym na pewno też uszyję sobie podobną. Bardzo starannie wykonałaś swoje bluzeczki - moim faworytem jest granatowa, Jest tylko jedno ale... gdzie jest słońce? Chcemy już ciepła, prawda? ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa! Masz całkowita rację, chcemy już ciepła!
Usuń