Wlot kieszeni, a to szycie biegnące w poprzek to nie był efekt zamierzony, miałam mało materiału i musiałam kombinować...
Nogawki na dole ściągnięte gumkami wyglądają naprawdę uroczo i chyba dzięki nim model super się układa...
... i ta kieszonka, świecąca, a prasowałam przez ściereczkę...
Zaczęłam ostatnio kilka projektów, ale coś mi nie idzie... albo raczej idzie mi jak po grudzie... Za dużo rzeczy zaczynam jednocześnie i potem nie mogę ich skończyć. A tu pora myśleć o cieplejszych rzeczach. Mam dużo pomysłów tylko czasu mało. Pogoda też mi nie pomaga... pada, a wręcz leje jak z cebra. Tylko zaszyć się pod kocem z ciepłą herbatą.
Chętnie zobaczyłabym je na człowieku, bo wyglądają na bardzo wygodne ;) Z jakiej tkaniny je uszyłaś?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia co to za materiał, łatwo było go wyświecić, ale idealnie nadaje się do tego fasonu, bo jest miękki i lejący. I naprawdę są super wygodne.
UsuńSpodnie wyglądają rzeczywiście na bardzo wygodne :-) życzę Ci wobec tego więcej weny, więcej skończonych projektów i mniej deszczu ;D
OdpowiedzUsuńOj, dziękuję. U Ciebie tak słonecznie, aż zazdroszczę.
Usuń