Tego lata zdecydowanie królowały u mnie sukienki... i oto kolejna. Model 107 z listopadowej burdy z 2007 roku.
Model, chociaż oznaczony jako średnio zaawansowany, dla mnie jest bardzo prosty, szyło się bez problemu i bez żadnych poprawek. Zrezygnowałam tylko z kieszeni w szwach bocznych.
Przepiękna tkanina. Niesamowicie mi się ta sukienka podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękna, tkanina świetna. Sama chętnie bym taką sobie sprawiła, a od środka równie piękna. Jeszcze dużo szycia przede mną zanim moje będą tak wykończone :-)
OdpowiedzUsuń